Historia Boba

Pewnego popoludnia siedze sobie spokojnie w kawiarni w Dalat, przegladam przewodnik i probuje jakikolwiek zgrubny plan na Wietnam opracowac. Podchodzi do mnie starszy mezczyzna pytajac czy moze ze mna porozmawiac, bo slyszal, ze przemierzam Wietnam z mama na motorze. Rany, to juz wszyscy w Dalat wiedza? Hihi...

To byl Bob - Australijczyk (stad ta otwrtosc). Bob ma 74 lata i wiecie co zrobil? Wyrobil sobie wize do Wietnamu i do Chin, i przylecial sam na wakacje. W Hanoi zorganizowal sobie kierowce, ktory wozi go po calym Wietnamie z polnocy na poludnie. NA MOTORZE! Bob naprawde swietnie sie bawi na tej wycieczce i juz planuje kolejna! Cale zycie trudnil sie stolarstwem i budowal domy z drewna. Nigdy sie nie ozenil, ale ma przybrana rodzine swojej partnerki, wraz z przybranymi wnukami :)

Nie mam niestety zdjecia z Bobem, ale w zanadrzu znalazlam jeszcze kilka ladnych widoczkow z Dalat:

Dzieci sa odbierane ze szkoly przez rodzicow doslownie zMOTORyzowanych :)

Crazy House zaprojektowany przez wietnamska architektke wyszkolona w Moskwie:
I nie mozna pominac zycia nocnego Dalat:

Niezapomniana i niesmiertelna zupka Pho:

Etykiety: | edit post
0 Responses

Prześlij komentarz